niedziela, 27 października 2013

Rozdział 7

Ariana

Powiedziałam sobie Ariana musisz zabawić się tym dupkiem . Pokazać mu że naprawdę  niezła z ciebie dziunia . Nie będzie tobą więcej poniewierać , zakocha się w tobie a potem bęc , rzucisz go. Pokręciłam włosy zrobiłam makijaż wyglądałam naprawdę ładnie . Poszperałam w szafie i wyciągnęłam swoje obcisłe jeansowe spodenki , które robiły mi naprawdę fajna dupcie . Ubrałam  bluzkę (nietoperz) z Ameryką , założyłam swoje 16cm szpilki na platformie i zabrałam torebkę . Wypachniłam się perfumami , pomalowałam paznokcie i wyszłam .Jestem przekonana że mój plan wypali . Potrzebuję tylko trochę więcej czasu i spotkań . Wsiadłam do samochodu i pojechałam na wyznaczone miejsce . Kiedy wysiadałam z auta  mina Justina była bezcenna. Podchodząc do niego uśmiechnęłam się .

Justin 

Szybko się zgodziła . Pojechałem do kwiaciarni kupić kwiaty . Kupiłem bukiet czerwonych róż . Na pewno mi wybaczy hahaha . Zakład już wygrałem niech chłopaki szykują hajs . Pojechałem do parku , żeby być wcześniej od Ariany . Usiadłem na ławce , na przeciwko parkingu . Nagle na przeciw mnie zaparkowała czarna mazda taka jak Ariany . Z auta wyszła jakaś dziewczyna.  Rozpuszczone brązowe loki , powiewające na lekkim  wiaterku . Oczy podkreślone czarną kreską . Jeansowe obcisłe spodenki  , buty na wysokim obcasie i koszulka odkrawająca ramie . Po prostu zabrakło mi tchu . Gdy zmierzała w moim kierunku ,  dotarło do mnie że to Ariana. Jeszcze nigdy nie zareagowałem tak na widok  dziewczyny. Nie wiedziałem jak się zachować  ani co powiedzieć . Kiedy była blisko mnie poczułem jej zapach . Pachniała niebiańsko. Czułem jak moje serce szybko bije . Ariana uśmiechnęła się . A moje serce jeszcze mocniej zabiło . 

- No cześć , streszczaj się 

- Pięknie wyglądasz . 

- Dzięki . Ariana przygryzła wargi . 

- Chciałem cię przeprosić. Proszę kwiaty , jestem ostatnio nerwowy ,  ojciec  zostawił mnie i matkę 2 dni temu i jestem strzępkiem nerwów .

- Dziękuje . Powiedziała a z jej oczu poleciało kilka łez .

- Ej mała co jest ??? Zapytałem

- Moja mama też zostawiła mnie i ojca . 

- Nie płacz już , tak ślicznie wyglądasz . Usiadłem przy niej bliżej i przytuliłem . 

- Justin muszę już iść . Powiedziała . 

- Gdzie się tak śpieszysz myślałem że pójdziemy na lody albo na jakieś ciastko .

- Może innym razem . umówiłam się ze swoim  chłopakiem . Muszę już iść Po tych słowach poszła do auta i odjechała .

Kurwa ona ma chłopaka , myślałem że się dla mnie tak odstawiła . Nie ma pojęcia co ona ze mną robi , wyglądała tak ślicznie . Justin co ty pieprzysz , ogarnij się . Kogo ja próbuje oszukac  , chyba naprawdę coś do niej czuje . A to jak przygryzła wargę było takie seksowne . Zawsze ci się podobała , musze ją miec . Nie pierdol głupot , masz wygrac  zakład a nie jest tyle dziewczyn na świecie . Ale takiej jak ona nie ma . Cały dzień o niej , myślałem.  Napisałem do niej sms , ale nie dostałem odpowiedzi .

Ariana 

Podeszłam do niego i czekałam aż się otrząśnie .  Widziałam w jego oczach , zachwyt mną . Ariana jesteś genialna .

- No cześć , streszczaj się . powiedziałam

- Pięknie wyglądasz .  Powiedział ledwo co .

- Dzięki .Przygryzłam wargę, żeby go bardziej podniecić 

- Chciałem cię przeprosić. Proszę kwiaty , jestem ostatnio nerwowy ,  ojciec  zostawił mnie i matkę 2 dni temu i jestem strzępkiem nerwów .  Te słowa mnie zaniepokoiły , zaraz przypomniałam sobie o mamie .

- Dziękuje . Z moich oczu poleciały słone łzy

- Ej mała co jest ??? Zapytał z zaniepokojeniem

- Moja mama też zostawiła mnie i ojca . 

- Nie płacz już , tak ślicznie wyglądasz . Usiadł przy mnie  bliżej i przytulił .

- Justin muszę już iść . Powiedziałam.  Ale w jego ramionach czułam się bezpieczna

- Gdzie się tak śpieszysz myślałem że pójdziemy na lody albo na jakieś ciastko .

- Może innym razem . umówiłam się ze swoim  chłopakiem . Muszę już iść  , poszłam do auta i odjechałam .

Widziałam w jego minie zdziwienie , chyba naprawdę mu się spodobałam , mam nadzieję że mój plan wypali . A z tym chłopakiem dowaliłam . Będzie się teraz zastanawiał jak mnie zdobyć . Dobrze że ja do niego nic nie czuję i mam nadzieję że tak zostanie . Wróciłam do domu i od razu  zadzwoniłam  do Victorii i Jade i wszytko im opowiedziałam były w szoku nigdy by się tego po mnie nie spodziewały . Gdy skończyłam rozmowę , wzięłam się za nadrabianie zaległości .Dostałam sms od Juju  ale nie przeczytałam go . Wieczorem poszłam pod prysznic . Moja ręka wyglądała okropnie . Nigdy więcej już się nie potnę . Obiecałam sobie . Po kąpieli poszłam spać .   Zapominając o sms 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I jak I jak ??? Komentujcie , Jak myślicie co Justin napisał w sms . ??? Komentarzami mnie motywujecie , bo wiem że ktos czyta i nie pisze tego tylko dla siebie . Dzięki kocham was kociaki :* 

1 komentarz: